Dyżur – pierwsze piętro, duża przerwa (11.25 – 11.45), Zespół Szkól Technicznych w Zielonej Górze
Debaty, dyskusje, tysiące wypowiedzianych czy napisanych słów; czym jest, była i być powinna szkoła.
A ja dziś pełnię dyżur – pierwsze piętro, duża przerwa (11.25 – 11.45), Zespół Szkól Technicznych w Zielonej Górze. Już obeszłam zakamarki korytarzy, odwiedziłam damską toaletę i usiadłam na małą chwileczkę zajmując szkolną zieloną ławeczkę. Na korytarzu pani Edyta Polewska z pomocą pana Wojtka, naszego niezastąpionego woźnego próbują zsynchronizować telefon z dużym przenośnym głośnikiem, by za moment wydobyła się z niego głośna, rytmiczna muzyka. Cztery dziewczyny z drugiej klasy logistyki rozpoczynają ćwiczenie układu tanecznego przygotowywanego z okazji obchodów 60- cio lecia szkoły. Nim minie kilka sekund korytarz zalewa fala radości porywająca z sobą kolejne osoby, próbujące złapać rytm i koncept ćwiczonych figur. Uczniowie i nauczyciele pląsają, drobią kroczki, klaszczą, czasem gubiąc rytm lekko się potykają. Korytarz tętni życiem, śmiechem i radością.
Jeśli zapytacie; czym jest, była i być powinna szkoła? Powiem; zajrzyjcie do Zespołu Szkół Technicznych w Zielonej Górze. Damy świadectwo przynależności, przyjaźni, współpracy i dobrej zabawy.
Nauczyciel dyżurujący – Marlena Działabij Drupka